Legalizacja nie stoi w debacie.
Niedawno ukazał się roczny raport Biura Zjednoczonych Państw do walki z narkotykami i przestępstwami na rok 2015. Z raportu wynika, że marihuana stoi na pierwszym miejscu najczęściej zażywanych nielegalnych narkotyków na całym świecie z łączną liczbą 181,8 milionów konsumentów. Prawie 1/4 mieszkańców UE sięgała już po nielegalne używki, także wśród tej grupy cannabis jest na 1. miejscu.
Podczas prezentacji raportu została skrytykowana ciągła wojna przeciwko narkotykom. Bardziej chodzi o to, aby w centrum polityki narkotykowej znalazły się zdrowie i dobro ogólne. Podkreślono także, że zażywanie marihuany do celów niemedycznych i nienaukowych jest niezgodne z konwencją kontroli narkotykowej. Mimo wszystko istnieje wystarczająco możliwości do karnej oceny konsumpcji marihuany.
W drugim rozdziale raportu opisano alternatywny rozwój i kroki, które mogą zostać podjęte, zamiast prowadzenia wojny przeciwko konsumpcji narkotyków. Chodzi tu jednak o rozwój i wpieranie gospodarki, aby zmniejszyć ich produkcję.
Legalizacja marihuany albo dekryminalizacja konsumentów i uzależnionych nie zostały stematyzowane.