Kierowca sportowego samochodu podczas kontroli drogowej wykazał się szczególną kreatywnością.
Kierowanie pojazdem pod wpływem nie jest za dobrym pomysłem. Z jednej strony prawo w krajach Unii Europejskiej odnośnie cannabisu to po prostu niesprawiedliwa i irracjonalna sprawa… z drugiej strony należy do zdrowego ludzkiego rozsądku, aby brać udział w ruchu drogowym z możliwie jak najbardziej czystą głową i tym samym nie zagrażać własnemu życiu oraz życiu innych osób.
27 letni mężczyzna z Niemiec najwidoczniej miał inne zdanie na ten temat, jednak kontrola drogowa sprowadziła kierowcę sportowego samochodu na ziemię. Funkcjonariusze policji z powodu jego dziwnego zachowania przeszukali jego samochód i znaleźli małą dawkę marihuany.
Aby uniknąć grożącej utracie prawo jazdy, mężczyzna wpadł na genialny pomysł i przy oddaniu próbki moczu pojechał po całości: zamiast siebie, wypróżnił on do pojemnika swoją ice tea, po czym oddał w ręce policji. To, co w rzeczywistości udało mu się przy pierwszej próbie, wyszło na jaw przy drugiej, która już nie zawierała ice tea.
Policjanci otrzymali to, co chcieli. Mężczyźnie nic nie grozi za próbę oszustwa funkcjonariuszy.