Pod koniec maja 2016 na terenie mierzącej ponad 4.000m2 hali i 3.000m2 terenu wokół niej Postbahnhofu w Berlinie po raz pierwszy odbyły się trzydniowe międzynarodowe targi marihuany Mary Jane Berlin 2016.
Wcześniej przez 10 lat nie miało miejsca żadne takie podobne wydarzenie, aż latem 2015 roku w Monachium odbyły się po raz pierwszy targi Cannabis XXL. Można powiedzieć, że jak na bawarskie warunki te targi były dosyć sporym sukcesem, jednak nie mogły one się pochwalić obecnością dużych i znanych marek jak i dużej publiczności, przez co nie wszyscy wyszli stamtąd zadowoleni. Świetna lokalizacja w samej stolicy Niemiec i większa sympatia zarówno u 10.000 osobowej publiczności jak i u ponad 150 wystawców z Niemiec i resztki świata doprowadziły do tego, że tegoroczne targi Cannabis XXL zostały odwołane, a następne odbędą się dopiero w lipcu 2017 roku. Im gorzej dla Bawarczyków, tym lepiej dla Berlińczyków.
Tegoroczną Mary Jane Berlin 2016 przez całe trzy dni zalewały tłumy. Jak oczekiwano w sobotę i niedzielę jeszcze większe, niż w piątek, w który targi się zaczęły. Można było spotkać tam różnorodną publiczność – od hipisa po pana z krawatem we wszystkich kategoriach wiekowych. Nie zabrakło także i żeńskiej publiczności, jak i policji, która wyjątkowo nie ganiała za ewentualnymi konsumentami marihuany, a dopełniła swoich obowiązków ujmując złodziei, którzy obrabowali dwa stanowiska.
Duże zainteresowanie targami Mary Jane miało też miejsce wśród cierpiących na różnego rodzaju choroby osób, które ze skutkiem szukały porad związanych z leczeniem swoich schorzeń. Takie marki, jak Barney’s Farm, Royal Queen Seeds, Dutch Passion czy Sensi Seeds zadbały o to, aby nikt nie opuścił hali z zawiedzioną miną i dostarczały informacji o wszechstronności marihuany jako produkt żywnościowy, kosmetyk, materiał budowlany, lekarstwo i wiele więcej.
